piątek, 15 czerwca 2012

Produkt denko i peeling Hollywood Startlet

Hejka... Chciałabym pokazać wam jeden produkt denko,jaki ostatnio wykorzystałam... Mianowicie żel pod prysznic Dove go fresh z granatem. Pachnie zabójczo, kupię kolejny,bo jest dla mnie najlepszy, kremowy i przepięknie pachnący... Jest kremowy, ma kolor delikatnie różowy, pachnie naprawdę delikatnie, przepięknie... Moja skóra po nim jest nawilżona, co nie zawsze się zdarza kiedy umyję się jakimkolwiek żelem. Zwykle muszę użyć balsamu lub mleczka do ciała, a po tym żelu nie muszę...

Kolejnym produktem jest peeling do ciała Hollywood Startlet z Avonu. Kupiłam go na promocji za 7 złotych. Jest pachnący, zapach długo się utrzymuje, a jego kolor jest lekko różowy. Dla porównania zrobiłam zdjęcie na różowym pudełeczku i widać, że jest jaśniejszy. Opakowanie to 200 ml tuba, w kolorze czerwono-pomarańczowym, a jego wygląd rzeczywiście daje wygląd ''Hollywood''. Na opakowaniu widać bowiem obleganą przez paparazzi panią w okularach przeciwsłonecznych. Tuba nawet mokrymi dłońmi da się otworzyć, jest to naprawdę łatwe. I jest bezpieczna dla tipsów!!! :) Robiłam tipsy przed studniówką i otwierałam te pudełeczko paznokciami- nic nie połamałam, a jestem w tym względzie wyjątkowa- jeśli da się coś zepsuć albo zniszczyć, ja w tym jestem najlepsza :)) Minusy? Drobinki w żelu są naprawdę delikatne. Dla bardzo narośniętej skóry na ciele nie nadaje się, ale jeśli macie ciało delikatne i oczyszczone, to peeling robiony raz na tydzień z Avonu daje fajny efekt. Polecam...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz